Relacja z wyprawy do Asyżu, 14-16.V.2024

Na prośbę x Konrada opiszę pokrótce pewne aspekty wyprawy do Asyżu z moim synem Frankiem.

Najpierw to to, że lecielismy do Rzymu, bo tam jest większa liczba połączeń z Warszawy. Do Bolognii byłoby bliżej, ale Wizz air lata tylko w środy i chyba w piątki. Jeśli ktoś lubi Kraków, to może pokusić się o lot stamtąd do bardzo niedalekiej Perugii.

Jeden błąd jaki popełniłem to że kupilem bilet wcześniej na serwisie trainline, a potem zrobiłem przedwczesny checkin. Gdybym kupił go na miejscu, na stacji lotniska Fiumicimo, mógłbym pojechać pociągiem od razu, a tak musieliśmy czekać 1h na pociąg który zamówiłem. Gdybym nie zrobił check in wcześniejszego to też moglibyśmy jechać wcześniejszym.

Pociągi tu jeżdżą całkiem punktualnie. Mieliśmy 3 przesiadki do Asyżu i łącznie ponad 4h jazdy i na wszystko zdążyliśmy, mimo jedynie 8-minutowych okien!

Trasa tak długa bo od miejscowości Terni są jakieś remonty i kursuje zastępczy autobus który te 42 km do Asyżu jedzie po krętych górskich drogach przez 1.5h… Zatrzymując się na 3 stacjach kolejowych no bo przecież zastępuje pociąg… Do samego Rzymu jedzie się ok 3h, ale my jechaliśmy z lotniska.

Plus jest taki, że mija się pięknie położone miejscowości, np Narnię, która to zainspirowała C.S. Lewisa do napisania swoich Opowieści a skąd pochodzi święta Łucja. Niedaleko Narnii jest miejscowość Greccio, gdzie św. Franciszek wystawił pierwszą w historii szopkę bożonarodzeniową, więc to chyba miejsce godne zwiedzania następnym razem.

Na miejscu w hotelu byliśmy o 16 (samolot wyleciał z Warszawy o 7.15).

Warto wiedzieć, że Asyż składa się że starego i nowego miasta. Stacja kolejowa jest w nowej części, skąd jest jeszcze spory kawałek do starego miasta. Co 30 min jeździ busik, za 2 EUR można podjechać (patrz też komentarz).

Większość kościołów i miejsc pielgrzymowania jest w starej części, ale że św. Franciszek szukał odosobnienia, to np. Porcjunkula jest w nowej części, a kościół San Damiano w ogóle poza wszelkimi zabudowaniami, choć niedaleko. Warto więc przy przyjeździe odwiedzić Porcjunkulę, lub zarezerwować sobie trochę czasu na odjazd. To przy kościółku Porcjunkuli mieszkał św. Franciszek. Tu jest też bazylika Najświętszej Maryi Panny od Aniołów. Związana jest z „odpustem asyskim”, który wyprosił św. Franciszek (odpust zupełny za odwiedzenie kościoła franciszkańskiego między wieczorem 1 a 2 sierpnia). Patrz tu i tu i tu.

Dziś udało nam się odwiedzić groby trzech świętych: św Franciszka, św Klary oraz bł Carlo Acutisa. Zdjęć nie robiłem z szacunku do relikwii. Mam za to zdjęcie tuniki sw Franciszka.

A w ogóle bardzo tu ładnie.

Chodzi też całkiem sporo kotów, ale raczej zadbane. I wszędzie są franciszkanie a co drugi dom to jakieś zgromadzenie.


1 polubienie

Strona bazyliki sw Franciszka ma błąd: San Francesco | Assisi - Arte

Msza dla pielgrzymów jest o 18 a nie o “6 AM”!

Tu zdjęcie z godzinami Mszy św i nabożeństw dla ważniejszych kościołów starego mista w sezonie 2024:

„Lodi” to „Jutrznia”, a „lody” to „gelato” :slight_smile:

2 polubienia




Ciało bł Carlo Acutisa znajduje się w kościele Santa Maria Maggiore.

Wieczorem, od 19 jest tam Adoracja a potem śpiewane są Nieszpory po włosku. Śpiewają po łacinie Tantum ergo, a po błogosławieństwie mówią modlitwę “Niech będzie Bóg uwielbiony” (po włosku). Sapienti sat.

Ciekawostka: św Franciszek to ponoć pierwszy święty w Kościele, który otrzymał stygmaty.

A w Asyżu stoi dawna świątynia Minerwy przerobiona na kościół o nazwie Santa Maria sopra Minerva (Matki Bożej nad Minerwą).

2 polubienia

Restauracje po południu otwierają dopiero po 19.

Przy wspomnianym wyżej kościele Santa Maria supra Menerva jest duży plac. Wokół niego odchodzą małe uliczki w których można znaleźć ciekawe sklepy z pamiątkami (inne niż magnesy i figurki św Franciszka).

Np przy Via Portica odchodzącym w dół jest dobrze wyposażony sklep z drewnianymi zabawkami.

Z kolei w górę przy Via San Rufino jest sklep z lokalnymi oliwami oraz galeria pocztówek akwarelowych którą zarządza rozmowy Włoch (był 2 lata temu w Bydgoszczy z wernisażem i mu się Polska bardzo podoba).

2 polubienia

Lokalnie krążą tu trzy linie autobusów: A i B są „wewnętrzne” dla starego miasta, a linia C pozwala dojechać do nowej części, tam gdzie jest dworzec.

Godziny odjazdu autobusów linii C z przystanku Assisi, Piazza Unità d’Italia w stronę stacji kolejowej.

i w kierunku lotniska w Perugii (ponoć były/są tu loty z Krakowa):

Dziś odwiedziliśmy kościół San Damiano. W nim objawił się sw Franciszkowi Pan Jezus z krzyża (oryginał krzyża jest w bazylice św Klary) prosząc o odbudowę jego Kościoła.

Tam też przed ułożył słynną Pochwałę stworzenia (lub też Pieśń słoneczną).

Najwyższy, wszechmogący, dobry Panie,
Twoja jest sława, chwała i cześć, i wszelkie błogosławieństwo.
Jedynie Tobie, Najwyższy, przystoją,
A żaden człowiek nie jest godny nazwać Ciebie.
     Pochwalony bądź, Panie, z wszystkimi swymi twory,
Przede wszystkim z szlachetnym bratem naszym, słońcem,
które dzień stwarza, a Ty świecisz przez nie;
I jest piękne i promienne w wielkim blasku;
Twoim, Najwyższy jest wyobrażeniem.
     Pochwalony bądź, Panie, przez brata naszego, księżyc, i nasze siostry, gwiazdy;
Tyś ukształtował je w niebie jasne i cenne, i piękne,
     Pochwalony bądź, Panie przez brata naszego, wiatr,
I przez powietrze, i czas pochmurny i pogodny, i wszelki,
I przez które dajesz tworom utrzymanie.
     Pochwalony bądź, Panie, przez siostrę naszą, wodę,
Co pożyteczna jest wielce i pokorna, i cenna, i czysta.
     Pochwalony bądź, Panie, przez brata naszego, ogień,
Którym oświecasz noc,
A on jest piękny i radosny, i silny, i mocny.
     Pochwalony bądź, Panie, przez siostrę naszą, matkę ziemię,
Która nas żywi i chowa,
I rodzi różne owoce z barwnymi kwiaty i zioły.
     Pochwalony bądź, Panie, przez tych, co przebaczają dla miłości Twojej
I znoszą słabość i utrapienie.
Błogosławieni, którzy wytrwają w pokoju,
Gdyż przez Ciebie, Najwyższy, będą uwieńczeni.
     Pochwalony bądź, Panie, przez naszą siostrę, śmierć cielesną,
Której żaden człowiek żywy ująć nie może;
Biada tym, co konają w grzechach śmiertelnych;
Błogosławieni, którzy znajdą się w Twej najświętszej woli,
Bowiem śmierć wtóra zła im nie uczyni.
     Chwalcie i błogosławcie Pana, i czyńcie Mu dzięki,
i służcie Mu z wielką pokorą.




W kościółku San Damiano znajduje się też sejf tego wielkiego Biedaka:

oraz obraz karzącej ręki jego ojca

Napis nad głową głosi:

Zejdź tymi schodami, a znajdziesz dom, w którym urodził się biedaczyna św. Franciszek

Co jest na dole?

1 polubienie

Odwiedziliśmy dziś Porcjunkulę przed odjazdem. Bagaże można zostawić w barze, choć oplata to 5 euro za sztukę (liczona za cały dzień, to godz. 19).

Oprócz kościółka który jest w remoncie (jakie to symboliczne) można też odwiedzić celę sw Franciszka oraz ogród różany, z różami bez kolców (wiąże się to z historią związaną ze świętym).

1 polubienie

To kiedy jedziemy do Greccio?

Nie wiem ale Franek jest chętny wziąć całą rodzinę.

1 polubienie

A cały klub rodzinny?

Chyba tym bardziej. :slight_smile:

1 polubienie

Jeżeli ma być rodzina, to zgłaszam kandydaturę Kolanowskich;⁠). Franek, no weź…

Dla orientacji, znalazłem fajną mapę Włoch.

Źródło: x.com

1 polubienie

To się też pochwalę, że z 25/26 mają mieliśmy biwak wiczkowy w okolicy Cegłowa. Wyglądało to tak:

1 polubienie